Trzydzieści Sześć Lekcji Viveka
TES III: Morrowind Edition
Game Version: 1.6.1820
Note: An archive of the original contents of the earliest versions of the complete text.
Kazanie Czternaste
Vivek, choć bez głowy, spędził z Molag Balem osiemdziesiąt dni i nocy. Po tym czasie Książę na powrót przymocował stopy wojownika-poety i napełnił je daedryczną krwią. W ten sposób gigantyczna postać Viveka na zawsze stała się nieszkodliwą dla dobrej ziemi. Uczta Granatu przywróciła z martwych duchów, tak więc synowie i córy tego związku mieli wiele do jedzenia, nie tylko owoce.
Książę Młokosów przybył, gdy uczta wciąż trwała. Molag Bal spojrzał gniewnie na siedem proporców. Król Gwałtu stał się konieczny, a przez to przez resztę życia nękały go nieszczęścia. Jego legiony i Kh-Utta znaleźli się w stanie otwartej wojny, dzieci Molag Bala i Viveka były jednak zbyt wyszukane w sile i w formie.
Książę Młokosów stał się zatem istotą pomniejszą jak całe jego potomstwo. Molag Bal powiedział im: „Jesteście synami kłamców, psów i kobiet o głowach wilków.” Od tego czasu stali się zupełnie bezużyteczni.
Święty - Vehk - powrócił nareszcie, złoty od mądrości. Jego głowa zauważyła, że ciało używane było z czułością. Wspomniał o tym Molag Balowi, który odparł, że stało się tak dzięki Baronom Nowych Ruchów. „Ja sam muszę się dopiero nauczyć, jak uszlachetnić mój zachwyt. Moja miłość ma kształt włóczni.”
Vivek, w którym pozostało ziarno dobroci Ayem, począł nauczać Molag Bala magii brzucha. Wyjęli swoje włócznie i porównywali je. Vivek wgryzł w Króla Gwałtu nowe słowa, by ten mógł niewtajemniczonym przynosić więcej, niż tylko ruinę. O tego czasu stało się to zakazanym rytuałem, choć wciąż jest praktykowane potajemnie.
Oto dlaczego: lud Velotha i demony, i potwory, którzy się temu przyglądali - wszyscy oni wyjęli swoje włócznie. Rozpoczęło się wielkie gryzienie. Ziemie zwilgotniała. Taka była ostatnia kpina Molag Bala: ‚Patrzcie, jak ziemia pęka pod ciężarem takiej mocy! Na zawsze będzie już inna!’
Ugory, na których odbył się ślub, rozpadły się i stanęły w płomieniach. Wyszła z nich rasa, która już nie istnieje, lecz która była kiedyś potęgą. Narodzeni z aktu gryzienia, sami oddawali się gryzieniu. W obłędzie popędzili na ziemie ludu Velotha, a nawet na obrzeża Czerwonej Góry.
Vivek jednak, dzięki czemuś, co odgryzł Królowi Gwałtu, zmienił swą włócznię w coś jeszcze bardziej przerażającego. Wyrzucił Molag Bala pomiędzy gryzących się i przysiągł, że nigdy już nie nazwie go pięknym.
Płacząc, Vivek swą nową włócznią wymordował wszystkich, którzy znajdowali się w pobliżu. Nazwał włócznię Muatrą, czyli Odbierającą Mleko. Nawet mistycy Chimerów poznali jego wściekłość. Każdy, kogo Vivek uderzył w tamtym czasie, obracał się w nagie, wyschnięte kości. Ścieżka kości stała się wyrokiem, odczytanym przez gwiazdy. Od tego czasu niebo nie ma dzieci. Vivek wytropił wszystkich, którzy wzięli udział w gryzieniu i zabił ich, i ich dzieci Dziewięcioma Rozwarciami. Mądrzy wciąż chowają swoje potomstwo przed Muatrą.
Kazanie kończy się słowem ALMSIVI.